Koronawirus sprawił, że większość pracodawców, którym specyfika prowadzonej działalności gospodarczej na to pozwoliła, dostosowali swoje procesy tak, by ich pracownicy mogli wykonywać swoje obowiązki z domu. Jednak, co zrobić, żeby nasza praca zdalna w czasie epidemii była efektywna?

Do tej pory model pracy zdalnej nie był w Polsce rozwiązaniem powszechnym. Większość z nas jeśli ma w firmie możliwość skorzystania z tej formy współpracy, rzadko się jednak na nią decyduje. Pracodawcy niechętnie pozwalają na ten przywilej, dlatego kiedy ogłoszono ogólnoświatową pandemię, nie wszyscy byli przygotowani.

Szybko jednak okazało się, że w obliczu kryzysu i dzięki uchwalonej przez Sejm 2 marca br. roku specustawie ws. koronawirusa, firmy przeorganizowały swój dotychczasowy sposób działania. Pracodawcy, chcąc utrzymać ciągłość prowadzonego biznesu, musieli wysłać pracowników na home office.

Jeżeli tylko firma nie zajmuje się produkcją samochodów a przedsiębiorca nie prowadzi biura turystycznego czy międzynarodowej firmy transportowej wie, że z punktu widzenia jego interesu, praca zdalna to po prostu szansa na przetrwanie kryzysu.

Nie oznacza to jednak, że znikają obawy…

Jak wygląda praca z domu?

Przed wybuchem epidemii wśród szefów firm panowała opinia, że praca zdalna jest mniej efektywna. Dlaczego? No cóż… jeżeli kogoś nie widać, nie można go kontrolować. Skąd mieć pewność, że pracownik wywiązuje się ze swoich obowiązków: dzwonić do niego co godzinę? Wysyłać na komunikatorze sprawdzające obecność wiadomości? I jakiego narzędzia do tego użyć?

Trudno dziwić się tym pytaniom. Zwłaszcza, jeśli pracę zdalną wykonują osoby, które dotychczas nigdy w ten sposób nie pracowały. Jak zorganizują sobie stanowisko pracy? Czy będą w stanie właściwie skoncentrować się na zadaniu? Jak zapewnić im sprzęt, żeby terminowość i jakość zostały zachowane?

Jak przygotować się do pracy zdalnej w czasie epidemii?

Dlatego żeby szef nie odczuł różnicy w jakości oddawanych zadań, warto wiedzieć, co pracownik powinien zrobić, żeby być skutecznym.

5 porad dla pracownika

1. Przygotuj miejsce pracy.

Zanim zaczniesz, znajdź sobie stałe miejsce w domu, gdzie podłączysz sprzęt komputerowy i położysz służbowy telefon albo notes. Zadbaj, żeby było to miejsce odosobnione. Najlepiej z drzwiami, które można zamknąć na klucz. Kuchnia, gdzie tłoczy się cała Twoja rodzina, raczej nie pozwoli skupić się na pracy.

Zadbaj też o porządek. To, co zbędne, odłóż. Lepiej wyeliminować przedmioty, które będa odwracać uwagę od zadań.

2. Ustal stałe godziny pracy.

Jeśli do biura przychodzisz na 9., to może pracę zdalną też warto zacząć o tej samej porze? Ważne, żeby pamiętać o samodyscyplinie i działać według schematu. Dni od poniedziałku do piątku powinny różnić się od weekendu. Dlatego nie śpij do południa, bo to może zaburzyć cały rytm dnia.

Zastanów się też, czy praca w piżamie zwiększy Twoją wydajność czy wręcz przeciwnie? Zrób wszystko, żeby dzień pracy z domu nie różnił się za bardzo od tego, kiedy wychodzisz do firmy. W tej sytuacji panie raczej nie powinny zapomnieć o porannym makijażu, a panowie zamiast dresu lepiej, żeby założyli koszulę.

3. Pamiętaj o odpoczynku.

Niektórzy z nas, kiedy pracują z domu, zapominają o przerwach. Brak towarzystwa kolegów z pracy, odosobnione miejsce, stały dostęp do kawy powoduje, że nasz mózg cały czas pochłaniają myśli o zadaniach. Dlatego to bardzo ważne, żeby od czasu do czasu odejść od komputera. Wyjść na spacer z psem albo rozwiesić pranie na balkonie. Zrób cokolwiek, żeby dotlenić mózg i nabrać energii.

4. Wyznaczają sobie deadliny i się ich trzymaj.

W domu łatwo się rozproszyć. Dlatego wykonuj swoją pracę w określonym rytmie. Stwórz harmonogram pracy, zaplanuj zadania, nadaj im priorytety. A kiedy już to zrobisz, nie zmieniaj terminów i nie pracuj przez 10 godzin dziennie, bo przerwa na obiad zajęła Ci zamiast 20 min. az 45. Im więcej czasu spędzisz przed monitorem w zamkniętym pokoju, tym Twoja skuteczność będzie mniejsza.

5. Stawiaj na otwartą i szczerą komunikację.

Nawet jeśli masz doświadczenie w pracy zdalnej, pewnie nigdy nie wykonywałeś jej przez tak długi czas. Dlatego w razie trudności sygnalizuj problem, poproś o radę. Tylko obopólne zaufanie pozwoli każdej ze stron zrealizować swój cel.

Czy praca zdalna ma wady?

Tak, jak pewnie każda forma pracy ma swoje plusy i minusy. Zostając w domu, nie wydajemy pieniędzy na paliwo albo na przejazdy komunikacją miejską. Zwykle mamy nienormowany czas pracy, więc sami decydujemy, o której wystartujemy. Pewnie też dłużej śpimy, a panie mniej czasu spędzają w łazience na przygotowaniach. Nie obowiązuje nas dresscode, więc nie musimy co wieczór (lub co rano…) prasować koszul.

Ale… Na pewno na przedłużającym się home office bardziej ucierpią ekstrawertycy niż introwertycy. Jednak długa izolacja i brak kontaktu z drugim człowiekiem każdemu da się we znaki. Poza tym nie każdy potrafi zorganizować się samodzielnie. Bez szefa i towarzystwa kolegów brakuje mu impulsu do lepszej i bardziej kreatywnej pracy. Nie mówiąc już o tych osobach, które mieszkają w bloku i mają głośnych sąsiadów. Ich sytuacja na pewno nie jest do pozazdroszczenia.

Ciekawe, czy kiedy sytuacja się unormuje pracownicy, którzy tak wiele czasu spędzili na pracy w domu, szybko będą chcieli do tej formy współpracy wrócić. A może tak atrakcyjne do tej pory home office stracą swój urok?